niedziela, 18 stycznia 2015

Błękitna skóra i grochy

Ciąg dalszy skórzanych tworów. Tym razem, coś na kształt plecaczka. Póki co, to tylko próbna wersja; planuję uszyć podobny, lecz większy i ze sztywnej, trzymającej fason skóry.






A w ramach małej przerwy od szycia skór, uszłam na szybko wygodną spódniczkę. Dziwiłam się samej sobie, ale te grochy mnie zauroczyły i nie mogłam wyjść bez nich ze sklepu ;)





3 komentarze:

  1. Przepiękna ta torebka. Bardzo pomysłowe z tą koronką, która dodała smaczku torebce. Spódniczka też fajna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna torebka !! czekam na nowości ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do twarzy Ci z groszkami :D i z okularami również ;) wiesz, że zawsze podziwiałem Twoją twórczość i talent, nadal mi imponujesz i pewnie Cię zaskoczę jeśli powiem, że śledzę nieustannie Twój blog i Twoje postępy...
    Keep me in your heart for a while...
    I still have you in mine...

    OdpowiedzUsuń