Ostatnio rozmyślałam o pandach. W pracy robię lizaki z karmelu w kształcie pand, szyłam już poduszki-pandy, więc dlaczego nie umieścić tego rozkosznego misia na torebce? Trochę wycinania, trochę szycia i gotowe :)
Powycinałam też trochę z dresu i uszyłam sobie sukienkę. Muszę popracować nad tą konstrukcją, ponieważ w głowie siedzi mi świetna spódnica :)
Bomba! I torba z pandą, i sukienka! Ciekawa jestem tej spódnicy :)
OdpowiedzUsuńPomysłowo, sukienka rzeczywiście jak wycinanka, podziwiam Twój zapał...
OdpowiedzUsuńMasz ogromny talent;) Próbowałaś może szyć sukienki dla lalek? Myślę, że to ciekawa nisza i z tego co wiem można nawet przyzwoicie zarobić na tym:D
OdpowiedzUsuńZapoznaj się z tymi stronkami:
https://www.etsy.com/shop/SiljesBoutique?ref=si_shop
https://www.flickr.com/photos/siljes_boutique/
http://mio.webd.pl/
PS.: Chyba trochę Ci włosy urosły ;)
fajnie urozmaicona jest ta sukienka dzięki półkolom!
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka, bardzo ciekawy i pomysłowy dół.
OdpowiedzUsuńTorba bardzo fajna. Sukienka rewelacja :) Ciekawa jestem, nad jaką spódnicą myślisz ;)
OdpowiedzUsuń