czwartek, 20 marca 2014

Misiowy śpioszek

Ostatnio miałam okazję uszyć kilka ciuszków dla 3latków i były to malutkie rzeczy, ale dzisiaj pobiłam rekord! Przedstawiam najmniejszą (i chyba najsłodszą) rzecz jaką dotąd uszyłam :D Cieplutki śpioch czeka na małego człowieka, który jeszcze mieszka w brzuchu.


7 komentarzy:

  1. Mmmm, słodkie!:)) Jeśli mogę ci coś podpowiedzieć, to dobrze dać cały szew między nogami rozpinany, ściągacze mogą zostać. Tak łatwiej zakładać i przewijać bo takie małe to wali w pieluchę co pół godziny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrezygnowalam z tego a później zalowalam :D przy nastepnym śpiochu tak zrobie :) dzięki :)

      Usuń
  2. Ooo, przecudowne ;D Uwielbiam takie maleńkie ciuszki ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne i jakie cieplutkie muszą być:) !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale cudo! świetny pomysł, żeby uszyć śpioszki :)

    OdpowiedzUsuń