sobota, 28 grudnia 2013

Dresowa spódnica

Gdy nadeszły chłodne dni, zdałam sobie sprawę, że coraz rzadziej wkładam spódnice w obawie przed zimnem i wiatrem, który podwiewając, odkrywa znacznie więcej niż bym chciała. Postanowiłam więc uszyć sobie spódnicę znacznie dłuższą, niż pozostałe w mojej szafie. Jest wykonana z dresówki, dzięki czemu, pomimo długości jest wygodna i, co najważniejsze, ciepła :)




1 komentarz:

  1. Dla mnie zima bez spódnic to nie zima :D Pięknie Ci wyszła, bardzo lubię takie ciepłe modele :)

    OdpowiedzUsuń