Co roku na targach rękodzieła podziwiałam ręcznie szyte filcowe torby i wzdychałam.. aż w końcu po długich poszukiwaniach znalazłam idealny filc i uszyłam swoją własną :) Początkowo chciałam na niej coś wyhaftować, ale materiał w kropki jakoś pasował mi do tych ptaszków. Do tego podszewka w kropy i w końcu mam dużą, i pojemną torbę :)
Swietna i najwazniejsze, ze pojemna. Mnie tez sie ogromnie podobaja filcowe torby, tylko nie moge sie zebrac, zeby kupic odpowiedni filc. Nie zebym sie czepiala, ale czy przed naszywaniem ptaszkow podkleilas je flizelina? Mam wrazenie, ze nie, bo niektore ptaszki sa pomarszczone.
OdpowiedzUsuńnie podkleiłam i szczerze mówiąc nawet nie przyszło mi to do głowy ;) może wtedy by się nie pomarszczyły.. zapamiętam radę na przyszłość :)
UsuńGdy robie jakas aplikacje, to uzywam takiej grubszej flizeliny jak do podklejania paskow lub kolnierzykow. Szyje sie wtedy znacznie lepiej.
UsuńPtaszki są genialne. No i fajnie, że mieścisz w torbie to co chcesz. Jeszcze nie miałam okazji szyć z filcu:)
OdpowiedzUsuńszczerze nie polecam, ja przypłaciłam tą torbę naprawą maszyny :(
UsuńRewelacyjna! Strasznie podoba mi się krój :)
OdpowiedzUsuńJakiej grubości filcu użyłaś? :)
OdpowiedzUsuń