Parę tygodni temu przybył mi kolejny rok, z tej okazji powstał tort robiony na drutach :)
wtorek, 31 marca 2015
Dwustronny nurek
Taka prosta sukienka z falbanką chodziła za mną już od dawna, także gdy udało mi się kupić dwustronnego nurka, od razu zabrałam się za szycie. Niestety obserwując pogodę za oknem, pewnie minie trochę czasu zanim będę mogła zaprezentować ją poza mieszkaniem ;)
środa, 25 marca 2015
Buziak od Marylin
Kilka dni temu buszowałam po giełdzie odzieżowej i w oko wpadła mi bluza. Wykonana z dresówki, z naszytym prostokątnym kawałkiem tkaniny z kolorowym nadrukiem. W głowie przemknęła mi myśl o zakupie, jednak powstrzymałam się. Później przypomniało mi się, że kiedyś zostałam posiadaczką firany z ciekawymi nadrukami. Uszycie bluzy to banał, następnie wzięłam się za firanę. Miałam do wyboru prostokąty z żółtymi taksówkami oraz wizerunkiem Marylin Monroe. W sumie niecała godzina pracy i kolejny raz powstrzymałam się przed zakupem gotowego ciucha :)
środa, 18 marca 2015
Osłonki na doniczki
W zeszłym tygodniu szukałam osłonek na doniczki i już prawie bym kupiła, jednak w ostatniej chwili wpadłam na pomysł by zrobić je własnoręcznie. Wystarczyło szydełko, resztki sznurka w różnych kolorach, godzinka pracy i gotowe ;) Jak widać, naprawdę sporo rzeczy można zrobić samemu, zamiast kupować masówkę. Nie dość, że koszt jest niższy, rzecz dokładnie taka jak sobie wymarzymy, to jeszcze satysfakcja ogromna. A jaka radość, gdy innym się podoba i zazdroszczą ;)
poniedziałek, 16 marca 2015
Materiałowe spaghetti
Od paru dni nie szyję, ponieważ zakręciłam się na punkcie szydełkowania. Lecz nie z wełny, a ze sznurków, oraz cieniutkich pasków materiału. Można kupić takie motki w pasmanteriach, o nazwie Bobbiny lub Hooked Zpaghetti. Ale można je również zrobić samemu, tnąc stary t-shirt lub materiał z metra. 100% recyking :) Przez parę dni zdążyłam zrobić torbę, dywanik, osłonki na doniczki i kilka koszyków. Ta metoda jest świetna, jeśli chcemy aby powstało coś trzymającego fason. Nawet jeśli użyjemy miękkiego sznurka lub tkaniny, wyrób i tak wychodzi sztywny i nie zmieniający formy. Dzisiaj pokazuję torbę, nad którą siedziałam dwa wieczory i wykorzystałam 200 metrów melanżowej tkaniny dresowej. Myślę, że przechodzę z nią całą wiosnę i lato :) W kolejnych postach pokażę co jeszcze można zrobić w bardzo prosty sposób, przy pomocy sznurka i szydełka.
niedziela, 8 marca 2015
Bluza z sową
Bluzę, którą pokazywałam w poprzednim poście polubiłam tak bardzo, że postanowiłam uszyć drugą, w bardziej stonowanych barwach :)
czwartek, 5 marca 2015
wtorek, 3 marca 2015
Dresowy nietoperz
W zeszłym tygodniu odkryłam hurtownię z najpiękniejszymi tkaninami jakie widziałam. Jednak dopiero, gdy zobaczyłam całą górę dresu, wiedziałam, że szybko stamtąd nie wyjdę. Kupiłam kilka dresówek w najróżniejsze wzory. Ze sztywnej i kwiecistej uszyłam bluzę. Takie proste ze ściągaczami, już nie zbyt mi się podobają, więc postawiłam na krój nietoperza. W uszyciu banalnie prosta, a nosi się świetnie :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)